Legendarny koszykarz, Kobe Bryant, zginął w katastrofie śmigłowca. Na pokładzie wraz z nim przebywała również jego 13-letnia córka. Sportowiec miał 41 lat.
Jak donoszą media, do tragedii doszło w Calabasas, mieście w hrabstwie Los Angeles, w Kalifornii. Przyczyny wypadku nie są na ten moment znane. Służby ratunkowe zjawiły się na miejscu zdarzenia niemal natychmiast, jednakże - jak donoszą media - nikogo nie udało się uratować. Wszyscy pasażerowie śmigłowca zginęli na miejscu. Informację podał najpierw serwis tmz.com. Potem potwierdziły ją inne amerykańskie media i agencje informacyjne. Na chwilę obecną nie ma informacji na temat nazwisk innych pasażerów.
Kobe Bryant wywalczył pięć tytułów mistrzowskich, a przez 20 sezonów zdobył 33 643 punkty i zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Jest piątym zawodnikiem w historii, który rozegrał 20 sezonów i pierwszym, który przez tak długi czas związany był z tylko jednym klubem. 14 kwietnia 2016 w pożegnalnym występie przeciwko Utah Jazz (101:96) uzyskał aż 60 punktów, trafiając 22 z 50 rzutów z gry.
Przypomnijmy pewien fakt - Kobe Bryant jako ambasador MŚ 2019 został poproszony przez FIBA o wzięcie udziału w losowaniu grup turnieju w Chinach. Wtedy to wylosował drużynę biało-czerwonych, sprawiając tym samym że reprezentacja trenera Mike’a Taylora trafiła do grupy A z gospodarzami, Wenezuelą i Wybrzeżem Kości Słoniowej. Polacy wykorzystali okazję, na MŚ spisali się świetnie i zajęli ostatecznie ósmą pozycję.
Komentarze
Zostaw komentarz