Koszykarze rezerw BM Slam Stali Ostrów sprawili kolejną miłą niespodziankę pokonując na wyjeździe Hes BasketBall Wrocław 69:77. Było to czwarte wyjazdowe zwycięstwo ostrowian przy zaledwie dwóch odniesionych jak dotąd na własnym parkiecie.
W pierwszych minutach ostrowianie pozwolili odskoczyć rywalom na 10:2, później jednak zabrali się za odrabianie strat i po trójkach Michała Główki i Szymona Ryżka zbliżyli się na 12:10. Wrocławianie wybronili prowadzenie, ale konsekwentna gra pozwoliła stalowcom dopiąć swego. Na dwie minuty przed końcem kwarty akcja 2+1 Ryżka dała Stali prowadzenie (16:18), a rozpędzeni ostrowianie zatrzymali się dopiero przy 16:23. Wynik kwarty ustalili gospodarze rzutem na 18:23.
Na początku drugiej kwarty wrocławianie szybko doprowadzili do remisu 23:23, a po trzech minutach objęli prowadzenie 25:24. Ostrowianie „zebrali się w sobie” i odpowiedzieli 7-punktową serią odskakując na 25:31. I choć w końcówce rywale zbliżyli się na 37:40, to w ostatniej akcji dwa punkty Łukasza Wojciechowskiego dały wynik 37:42 na przerwie.
Trójka na początku trzeciej kwarty pozwoliła gospodarzom zbliżyć się na 40:42, później jednak ostrowianie popisali się udaną ofensywą punktując raz za razem i odskakując rywalom w połowie kwarty na 42:52. Mało kto się spodziewał, że stalowców ogarnie w tym momencie totalne niemoc. Do końca kwarty nie zdobyli oni żadnego punktu kończąc ją wynikiem 50:52, a na początku czwartej kwarty kontynuowali złą passę przez kolejne dwie minuty, co pozwoliło wrocławianom wyjść na prowadzenie 53:52. Dopiero wówczas Szymon Ryżek oddał celny rzut odzyskując prowadzenie dla Stali, a po chwilowych „zapasach” dwie trójki Ryżka i trafienia Nawrota przywróciły ostrowianom 10-punktową przewagę (55:65) na niespełna pięć minut przed końcem meczu. Później udało się odskoczyć ostrowianom nawet na 58:71, ale w kolejnych minutach gospodarze zabrali się za odrabianie strat zbliżając się na 6 oczek (65:71). Przerwał te harce niezawodny Szymon Ryżek punktując 2+1, by chwilę później wykorzystać 3 rzuty wolne (67:77), czym rozstrzygnął losy meczu na minutę przed jego zakończeniem.
KS Hes BasketBall Wrocław – BM Slam Stal II Ostrów 69:77 (18:23, 19:19, 13:10, 19:25)
Fot. Rafał Jakubowicz
Komentarze
Zostaw komentarz