Pierwsze zwycięstwo w tym roku odnieśli koszykarze Nabzdyk BM Stali pokonując we własnej hali Aldemed SKM Zastal Zielona Góra 102:86.

Po blisko trzech miesiącach gry bez zwycięstwa, koszykarzom Nabzdyk BM Stali udało się pokonać bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie w II lidze, choć wygrana ta nie przyszła im łatwo.

Goście rozpoczęli sobotni mecz od 5-punktowego prowadzenia i przez długi czas udawało im się utrzymywać kilkupunktową przewagę. Na dwie minuty przed końcem kwarty trójka Pluty pozwoliła Stali zbliżyć się na 19:20, ale minutę później goście prowadzili 21:23. W ostatniej minucie ostrowianie dokonali niesamowitego wyczynu aplikując rywalom 9 punktów i tracąc tylko 1 dzięki Czemy dość niespodziewanie wygrali pierwszą kwartę 30:24.

Na początku drugiej kwarty zielonogórzanom udało się odrobić straty, a nawet wyjść na 1-punktowe prowadzenie (32:33). Później gra się wyrównała, a wynik oscylował wokół remisu. Na dwie minuty przed przerwą po trójce Pławuckiego Stal odskoczyła na 49:44, ale tym razem lepszą końcówkę mieli goście i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 51:52.

Losy meczu rozstrzygnęły się w kwarcie trzeciej, choć jej początek nie zwiastował dominacji podopiecznych Kaspra Smektały. Po trzech minutach gry kosz za kosz mieliśmy remis 62:62. W kolejnych akcjach 5 punktów zdobył Pławucki, 2 z rzutów wolnych dorzucił Pluta, a 2 kolejne dołożył Wrona i Stal prowadziła 71:62. Na trafienie gości gospodarze odpowiedzieli 8-punktową serią i po siedmiu minutach mieliśmy wynik 78:64. Po wyrównanej końcówce kwarty przed ostatnią odsłoną Stal prowadziła 85:70.

Na początku czwartej kwarty goście odrobili blisko połowę strat (85:77), ale z czasem ostrowianie zaczęli zdobywać punkty i w połowie kwarty Stal prowadziła 91:82. W kolejnych minutach stalowcy odzyskali 14-punktową przewagę 96:82. „Setka” pękła po trafieniu Rozpędowskiego na 101:87, a ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 102:89.

Nabzdyk BM Stal Ostrów – Aldemed SKM Zastal Zielona Góra 102:89 (30:24, 21:28, 34:18, 17:19)