Po szalonym meczu piłkarze Piasta Czekanów pokonali 5:3 Stal Pleszew przedłużając swoje szanse na uratowanie ligowego bytu.

Niedzielny mecz w Czekanowie był dla obu drużyn pojedynkiem o być albo nie być i tylko jedna z nich mogła po tym spotkaniu zachować szanse na dalszą walkę o utrzymanie. Goście lepiej rozpoczęli i to oni już w 15 minucie objęli prowadzenie. Gospodarzom dwadzieścia minut zajęło doprowadzenie do wyrównania, ale tuż przed przerwą stracili drugą bramkę kończąc pierwszą połowę wynikiem 1:2.

Po przerwie kibice w Czekanowie znów przez blisko dwadzieścia minut czekali na wyrównanie, ale jak się okazało czekać było warto. W 63 minucie Arkadiusz Nowak zdobył bramkę na 2:2, cztery minuty później Sebastian Smolarek wyprowadził Piasta na prowadzenie, a po kolejnych kilku minutach gospodarze prowadzili już 4:2 po golu Filipa Rejmana. Stal nie zamierzała składać broni i dość szybko odpowiedziała bramką kontaktową, ale równie szybko Sebastian Smolarek podwyższył prowadzenie Piasta na 5:3 i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.

Zwycięstwo nad Stalą było pierwszym z trzech kroków jaki musi wykonać Piast Czekanów by wydostać się ze strefy spadkowej. Drugim będzie pokonanie Rawii Rawicz, z którą zespół z Czekanowa zmierzy się za tydzień na wyjeździe. Trzecim – domowe starcie za dwa tygodnie z PKS-em Racot. Obaj rywale Piasta są jego sąsiadami w tabeli i jeśli Piast pokona obu, to będzie miał szansę by awansować na bezpieczne 12 miejsce.

Piast Czekanów - Stal Pleszew 5:3 (1:2)
bramki
Piast: Adam Sobczyk (35), Arkadiusz Nowak (63), Sebastian Smolarek (67' i 79'), Filip Rejman (73) 
Stal: Patryk Adamski (15), Szymon Kozlowski (45), Bartłomiej Bąkowski (76)