Koszykarze Tasomix-Rosiek Stali przegrali ważny mecz z Arrivą Polskim Cukrem Toruń 87:93.
Mecz sąsiadujących w tabeli drużyn był bardzo ważny dla obu zespołów. Mający o 1 punkt mniej Ostrowianie mieli szansę powrócić do czołowej dziesiątki Orlen Basket Ligi i zrobić ważny krok w kierunku awansu do play-in.
Marzenia te szybko zostały zweryfikowane na parkiecie przez ekipę gości, która od pierwszych minut nadawała ton grze szybko i łatwo odskakując na 2:10 i utrzymując prowadzenie w kolejnych minutach. Gospodarze przez całą pierwszę połowę gonili wynik, nie potrafili jednak doprowadzić chociażby do remisu. Minimalnie wygrana druga kwarta dawała jendak nadzieje na lepszą grę w drugiej połowie i faktycznie w kwarcie trzeciej podopieczni Andrzeja Urbana przystąpili do skutecznej ofensywy doprowadzając do remisu 64:64. Torunianie choć roztrwonili sięgającą chwilami 15 punktów przewagę potrafili jednak w kluczowym momencie się zmobilizować i po okresie wyrównanej gry z czasem odzyskali przewagę rozstrzygając cały mecz naswoją korzyść.
Choć porażkę można częściowo wytłumaczyć plagą kontuzji jaka dosięgnęła ostrowski zespół, to jednak rywale z pewnością nie będą z tego tytułu oszczędzać Stali, tymczasem przewaga żółto-niebieskich nad ostatnim w tabeli Tauronem GTK Gliwice stopniała do 1 punktu.
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski - Arriva Polski Cukier Toruń 87:93 (18:29, 21:19, 31:23, 17:22)
Tasomix Rosiek Stal: Paxson Wojcik 20, Tim Lambrecht 16, Maximillian Egner 13, Damian Kulig 11, Siim-Sander Vene 10, Jalen Riley 9, Adas Juškevičius 8, Jacek Rutecki 0.
Arriva Polski Cukier: Grzegorz Kamiński 21, Viktor Gaddefors 21, Michael Ertel 12, Divine Myles 12, Wojciech Tomaszewski 10, Dominik Wilczek 8, Abdul Malik Abu 7, Barret Benson 2, Ignacy Grochowski 0.
Fot. Rafał Jakubowicz
Komentarze
Zostaw komentarz