W meczu na szczycie V ligi piłkarze Ostrovii 1909 pewnie pokonali Kanię Gostyń 5:1 deklasując rywali w drugiej połowie meczu.
Ostrovia przystąpiła do sobotniego meczu bez kontuzjowanego Bartosza Jankowskiego, który nabawił się urazu palca.
Początek meczu należał do biało-czerwonych. W 20 minucie ostrowianie swoją przewagę przypieczętowali bramką - po ładnej akcji i przy odrobinie szczęścia gola na 1:0 zdobył Nikodem Modrzyński. Prowadzenie nieco uśpiło czujność biało-czerwonych i 10 minut później goście wyrównali, a nawet przejęli inicjatywę w meczu, ale do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.
Zmianie uległ obraz gry po przerwie. Ostrowianie całkowicie zdominowali rywali. Początkowo obijali słupki bramki rywali w końcu jednak znaleźli drogą do bramki Kanii Gostyń. Między 63 a 88 minutą aż czterech graczy Ostrovii 1909 wpisało się na listę strzelców, swoją cegoełkę do zwycięstwa dołożyli rezerwowi. Podopieczni Piotra Konstanciaka pokazali, że w pełni zasługują na pozycję lidera.
Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. - Kania Gostyń 5:1 (1:1)
bramki
Ostrovia: Nikodem Modrzyński (20), Piotr Skrzypczak (63), Maciej Kaniewski (80), Mikołaj Marciniak (84), Mikołaj Lewandowski (88)
Kania: Jonasz Jaraczewski (30)
Komentarze
Zostaw komentarz