Na ciężką próbę sił wystawił koszykarzy BM Stali MKS Dąbrowa Górnicza. Ostrowianie dopiero w czwartej kwarcie zdołali przechylić szalę meczu na swoją korzyść, by ostatecznie wygrać 100:88.

Wynik niedzielnego meczu trójką otworzyli gospodarze, aczkolwiek w kolejnych akcjach trafienia Silinsa i Kuliga sprawiły, że prowadzenie objęła Stal (3:7). Przy wyniku 5:9 ostrowianie utknęli bez trafienia na blisko trzy minuty co pozwoliło MKS-owi odzyskać prowadzenie (11:9), ale po trójce Garbacza i dwójce Perkinsa żółto-niebiescy je odzyskali (11:14). W kolejnych minutach podobna sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy i ostatecznie po pierwszej kwarcie dąbrowianie prowadzili 24:23.

Wynik kwarty drugiej dla odmiany trójką otworzył Skele, zaś chwilę później faulowany Silins wykorzystał dwa rzuty wolne  (24:28). Gospodarze po raz kolejny potrafili jednak odpowiedzieć serią celnych rzutów i po raz kolejny objąć prowadzenie (31:28).  Tym razem cieszyli się nim nieco dłużej, ale na cztery minuty przed końcem kwarty po trafieniu Kuliga role znów się odwróciły (33:34). Również ostrowianie potrafili dłużej utrzymać prowadzenie. Mało tego, w końcówce kwarty po trójkach Kuliga i Załuckiego powiększyli je do 8 oczek schodząc na przerwę przy wyniku 38:46.

Jak się okazało rekordowa przewaga Stali nie zmieniła przebiegu meczu, gdyż zaraz po przerwie gospodarze zaatakowali na tyle skutecznie, że w niewiele ponad dwie minuty doprowadzili do remisu 46:46. Później co prawda Garbacz zdobył trójkę, a Djurisić dołożył rzut za dwa (46:51), ale odtworzyć przewagi sprzed przerwy ostrowianom przez długi czas się nie udawało. Dopiero w szóstej minucie przy wyniku 51:53 stalowcy zdobyli 6 punktów z rzędu odskakując na 51:59. Ponownie jednak gospodarze pokazali charakter i w końcówce kwarty zmobilizowali się po raz kolejny doprowadzając do remisu 67:67.

Początek kwarty czwartej należał do podopiecznych Andrzeja Urbana, którym dość szybko udało się odskoczyć na 6 punktów (67:73). Tym razem zdobytej przewagi stalowcy skutecznie bronili, a w połowie kwarty zaaplikowali rywalom 9-punktową serię, która rozstrzygnęła losy meczu. Wynik 73:86 pozwolił ostrowianom w końcu złapać oddech i kontrolować przebieg gry. Gospodarzom udało się co prawda zbliżyć na 8 oczek (78:86), ale w kolejnych akcjach Stal pozbawiła ich definitywnie nadziei na korzystny rezultat. Na dwie minuty przed końcem meczu mieliśmy wynik 80:96 i pozostało czekać kiedy pęknie „100”. W kolejnych akcjach rzuty za trzy spudłowali Skele i Kulig, nie trafił również Siewruk, ale potrafił poprawić swój rzut, a równo z syreną dzieła dopełnił Skele ustalając wynik meczu na 88:100.

MKS Dąbrowa Górnicza – BM Stal Ostrów Wlkp. 88:100 (24:23, 14:23, 29:21, 21:33)

MKS: Gerry Blakes 23, Joe Chealey 17, Martin Krampelj 13, Ousmane Drame 12, Jarosław Mokros 12, Trevon Bluiett 8, Kacper Radwański 3, Marcin Piechowicz 0, Wiktor Rajewicz 0, Maciej Kucharek

Stal: Nemanja Djurisić 18, Jakub Garbacz 17, Aigars Skele 15, Aleksander Załucki 12, Ojars Silins 12, Josh Perkins 9, Mateusz Zębski 4, Filip Siewruk 2, Bartosz Rachwalski, Jacek Rutecki