„Z dalekiej podróży” wróciły piłkarki Ostrovii. Przy wyniku 0:2 potrafiły nie tylko odrobić straty, ale w doliczonym czasie zdobyć zwycięską bramkę i pokonać GSS Grodzisk Wielkopolski 3:2.
W meczu z zamykającym tabelę II ligi GSS Grodzisk Wielkopolski ostrowianki były zdecydowanymi faworytkami, nawet biorąc pod uwagę fakt, że było to spotkanie wyjazdowe. Rzeczywistość boiskowa mocno zweryfikowała przedmeczowe założenia. Biało-czerwone co prawda od pierwszych minut ruszyły do ataku, ale defensywa GSS-u okazała się nadzwyczaj skuteczna i ostrowianki nie mogły znaleźć sposobu na jej sforsowanie. W 28 minucie gospodynie pokazały, że nie tylko potrafią skutecznie bronić, ale i kontratakować. Szybka akcja zaskoczyła obronę Ostrovii i miejscowe objęły prowadzenie 1:0, a wynik ten utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Na początku drugiej połowy po rzucie rożnym, w polu karnym Ostrovii powstało spore zamieszanie, które gospodynie skrzętnie wykorzystały zdobywając bramkę na 2:0. Chwilę później trener Pawlak dokonał dwóch zmian w składzie, ale największą zmianę przeszła Małgorzata Knuła, która w 65 minucie zdobyła bramkę kontaktową. Dodało to skrzydeł biało-czerwonym, które ze zdwojoną energią ruszyły do ataku, a wspomniana już snajperka Ostrovii Gosia Knuła potrzebowała kwadransa by po raz drugi wpisać się na listę strzelczyń i na 10 minut przed końcem meczu mieliśmy remis 2:2. Mimo kolejnych ataków Ostrovii wszystko wskazywało na podział punktów. Co jednak znaczy wola zwycięstwa i walka do końca! W piątej minucie doliczonego czasu akcję meczową przeprowadziła Aleksandra Krawiec dając Ostrovii bramkę na 3:2.
GSS Grodzisk Wielkopolski – TP Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski 2:3 (0:1)
bramki
GSS: ? (28’), ? (54’)
Ostrovia: Małgorzata Knuła (65’, 80’), Aleksandra Knuła (95’)
Komentarze
Zostaw komentarz