Ważne punkty zdobyli żużlowcy Arged Malesy pewnie pokonując Abramczyk Polonię Bydgoszcz 51:39, choć niedzielny mecz na Stadionie Miejskim miał jeszcze kilka „ważnych punktów”.
Ostrowscy kibice pomni ciężkiej przeprawy z niżej notowanym Orłem Łódź i wcześniej ze Stalą Rzeszów, mieli prawo odczuwać obawy przed pojedynkiem z silną ekipą z Bydgoszczy, z którą na wyjeździe ostrowianie przegrali wysoko – 51:38.
Pierwsza seria niedzielnego meczu z jednej strony potwierdziła, że Polonia to mocny zespół, z drugiej strony dała gospodarzom prowadzenie, którego już nie wypuścili z rąk. Chris Holder z Wiktorem Jasińskim w pierwszym wyścigu bardzo dobrze wyszli spod taśmy zostawiając za plecami groźnych przeciwników – Kaja Huckenbecka i Mateusza Szczepaniaka. I choć Niemiec wyprzedził na trasie Jasińskiego, to pokonać ostrowskiego Australijczyka nie dał rady, co sprawiło że Ostrovia wygrała ten bieg 4:2. Nadzieje na podwyższenie prowadzenia towarzyszyły biegowi juniorskiemu, po tym jak Sebastian Szostak w piątkowym GP2 zameldował się na podium i przy założeniu, że pierwsze ligowe punkty zdobędzie najmłodszy w ostrowskiej ekipie Tobiasz Potasznik. O ile Szostak „wykonał swoje zadanie” pewnie zwyciężając, o tyle Potasznik po błędzie na starcie, mimo prób ataków na trasie nie dał rady przedrzeć się na trzecie miejsce. Z kolei w trzecim biegu szyki ostrowianom pokrzyżował Buczkowski pokonując zarówno Gleba Czugunowa jak i Frederika Jakobsena, przy czym na plus można było zapisać pokonanie przez ostrowski duet Tima Soerensena. Niejako tradycją wyścigów numer 4 jest to, że o trzy punkty walczą w nim liderzy obu drużyn, a za ich plecami o jeden punkt rywalizują juniorzy. Tym razem stało się inaczej, gdyż startujący przy bandzie Tobiasz Potasznik tym razem popisał się świetnym startem i po dobrym rozegraniem pierwszego łuku znalazł się na czele stawki wraz z Tobiaszem Musielakiem. Sytuacja na torze ułożyła się w ten sposób, że ostrowski junior znalazł się za Musielakiem i musiał odpierać ataki Lyagera, robił to jednak bardzo mądrze dzięki czemu po przejechaniu linii mety mógł się cieszyć ze zdobycia ważnych 2 punktów. Ważnych dla zespołu, ale być może jeszcze ważniejszych dla ostrowskiego juniora, gdyż były to jego pierwsze oficjalne punkty w meczu ligowym (po tym jak anulowana została jego „trójka” z przerwanego meczu z Orłem Łódź). Prowadzenie Arged Malesy po pierwszej serii 15:9 wywołało euforię na trybunach Stadionu Miejskiego, ale i wywołało małe trzęsienie ziemi w bydgoskiej ekipie, gdyż trener Bajerski zagrał vabanqe i z piątego wyścigu wycofał Szczepaniaka i Lyagera posyłając w bój w ramach podwójnej rezerwy taktycznej Buczkowskiego i Huckenbecka. Plany bydgoszczan legły jednak w gruzach gdy po starcie na czele stawki znaleźli się Jakobsen z Jasińskim. Co prawda Jasiński nie pierwszy raz w tym sezonie dobre miejsce po starcie zamienił na ostatnie na mecie, jednak tym razem wykonał o tyle dobrą robotę, że skutecznie zaabsorbował obu rywali dzięki czemu Jakobsen dowiózł do mety trzy punkty i rezerwa taktyczna bydgoszczan zakończyła się fiaskiem. Ze wszystkich dziewięciu remisów w tym meczu, ten był dla ostrowian najważniejszy, gdyż pozbawił Polonię atutów w obliczu kolejnych wyścigów.
W biegu 6 trójkę zdobył Czugunow, dość nieoczekiwanie jednak Szostak do mety dotarł na ostatnim miejscu, natomiast w 7 po raz drugi w tym meczu Buczkowski okazał się zaporą dla ostrowian, co z resztą skutecznie powtórzył w dwóch kolejnych swoich startach. Po drugiej serii gospodarze utrzymywali 6-punktową przewagę (24:18). Jednak w serii trzeciej Holder z Musielakiem przywieźli cenne podwójne zwycięstwo, co przy remisach w dwóch pozostałych biegach (zwycięstwa Czugunowa i Buczkowskiego) dało Ostrovii prowadzenie 35:35 i realne szanse na zdobycie ważnego punktu bonusowego.
Aby tak się stało ostrowianie potrzebowali powiększyć prowadzenie o kolejne 4 punkty. I byli blisko osiągnięcia tego celu, gdyż w 11 wyścigu Jakobsen z Holderem przywieźli zwycięstwo 4:2, a w 12 pod taśmą stanęli sami zawodnicy „drugiej linii” – w Polonii: Soerensen i junior Buszkiewicz, mający w sumie w swoim dorobku tylko 3 punkty, a w Arged Malesie: Jasiński i Szostak, mający w sumie punktów 5. Ku rozczarowaniu ostrowskich kibiców, po starcie na czele stawki znalazł się Soerensen za nim zaś popędził Jasiński, tymczasem Szostak stracił trzecie miejsce na rzecz rywala. W ten sposób dość nieoczekiwanie goście odrobili 2 punkty. Co prawda wypuszczony natychmiast w bój w ramach rezerwy taktycznej Soerensen w biegu 13 punktów nie zdobył, ale kolejna wygrana Buczkowskiego sprawiła, że przed biegami nominowanymi podopieczni Mariusza Staszewskiego nadal prowadzili 10 punktami 44:34.
W perspektywie walki o punkt bonusowy bardzo ważny był bieg 14, gdyż w ostatnim Polonia miała praktycznie bezbłędnego tego dnia Buczkowskiego. Jakobsen i Holder w obliczu starcia ze Szczepaniakiem i Soerensenem byli zdecydowanymi faworytami wyścigu 14, a podwójna wygrana dałaby ostrowianom prowadzenie w dwumeczu. Raz jeszcze jednak Soerensen pokrzyżował szyki Ostrovii i przedzielił ostrowski duet, a wygrana 4:2 oznaczała, że gospodarze musieli wygrać również bieg 15.
Kluczem do sukcesu wydawało się być pokonanie Buczkowskiego. I sztuka ta udała się Czugunowowi, niestety Musielakowi nie udało się zdobyć jakże ważnego 1 punktu i przy remisie 3:3 mecz zakończył się wynikiem 51:39, co oznaczało że punkt bonusowy pojedzie do Bydgoszczy. Czy okaże się on ważny w ostatecznym rozrachunku przekonamy się na koniec rundy zasadniczej.
Tymczasem ostrowscy kibice mogą czuć się zadowoleni z postawy swoich żużlowców, gdyż poprzednie dwa domowe mecze, jak i ten przerwany z powodu deszczu nie napawały optymizmem.
Wyniki:
Arged Malesa Ostrów - 51
9. Chris Holder - 9+1 (3,1*,3,1,1)
10. Tobiasz Musielak - 9+1 (3,2,2*,2,0)
11. Wiktor Jasiński - 4+1 (1,0,1*,2)
12. Frederik Jakobsen - 12+1 (1*,3,2,3,3)
13. Gleb Czugunow - 12+1 (2,3,3,1*,3)
14. Tobiasz Potasznik - 2+1 (0,2*,0)
15. Sebastian Szostak - 3 (3,0,0)
16. Gracjan Szostak - ns
Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 39
1. Kai Huckenbeck - 9+2 (2,1*,2,1,2,1*)
2. Tim Soerensen - 6+1 (0,1*,0,3,0,2)
3. Mateusz Szczepaniak - 2 (0,-,2,-,0)
4. Andreas Lyager - 2+1 (1,-,1*,0)
5. Krzysztof Buczkowski - 16 (3,2,3,3,3,2)
6. Franciszek Karczewski - 1+1 (1*,0,0)
7. Olivier Buszkiewicz - 3 (2,0,1)
8. Franciszek Majewski - ns
Bieg po biegu:
1. (64,31) Holder, Huckenbeck, Jasiński, Szczepaniak - 4:2 - (4:2)
2. (64,89) Szostak, Buszkiewicz, Karczewski, Potasznik - 3:3 - (7:5)
3. (64,10) Buczkowski, Czugunow, Jakobsen, Soerensen - 3:3 - (10:8)
4. (65,17) Musielak, Potasznik, Lyager, Karczewski - 5:1 - (15:9)
5. (65,08) Jakobsen, Buczkowski, Huckenbeck, Jasiński - 3:3 - (18:12)
6. (64,69) Czugunow, Huckenbeck, Soerensen, Szostak - 3:3 - (21:15)
7. (65,04) Buczkowski, Musielak, Holder, Buszkiewicz - 3:3 - (24:18)
8. (65,24) Czugunow, Szczepaniak, Lyager, Potasznik - 3:3 - (27:21)
9. (65,76) Holder, Musielak, Huckenbeck, Soerensen - 5:1 - (32:22)
10. (65,01) Buczkowski, Jakobsen, Jasiński, Karczewski - 3:3 - (35:25)
11. (65,00) Jakobsen, Huckenbeck, Holder, Lyager - 4:2 - (39:27)
12. (65,49) Soerensen, Jasiński, Buszkiewicz, Szostak - 2:4 - (41:31)
13. (65,23) Buczkowski, Musielak, Czugunow, Soerensen - 3:3 - (44:34)
14. (65,31) Jakobsen, Soerensen, Holder, Szczepaniak - 4:2 - (48:36)
15. (64,95) Czugunow, Buczkowski, Huckenbeck, Musielak - 3:3 - (51:39)
Fot. Anna Kłopocka
Komentarze
Zostaw komentarz