Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek RedBox V Ligi Ostrovia 1909 jest już pewna awansu do IV Ligi. W wyjazdowym meczu z Kanią Gostyń ostrowianie co prawda tylko zremisowali 2:2, ale porażka wicelidera sprawiła, że biało-czerwoni mogą świętować mistrzostwo V ligi.
W ostrowskim zespole zabrakło kontuzjowanego Eryka Kuszaja, Piotra Skrzypczaka i Mikołaja Lewandowskiego (obaj sprawy osobiste) oraz Patryka Perza (choroba).
Jeszcze w sobotę z gorączką zmagał się Bartosz Jankowski, ale jak na kapitana przystało wyszedł na boisko.
Biało-czerwoni dwukrotnie obejmowali prowadzenie za sprawą Mikołaja Marciniaka i Tomasza Kowalskiego. Ten pierwszy mógł w niedzielne popołudnie kilka razy wpisać się na listę strzelców po kilku uderzeniach na bramkę rywali.
Już w przerwie meczu w Gostyniu biało-czerwoni mogli cieszyć się z awansu do IV Ligi, bo swoje spotkanie w Krotoszynie przegrała druga w tabeli Zawisza Łęka Opatowska. Po gwizdku kończącym mecz było wspólne fetowanie z kibicami.
Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Ostrovia ma 8 punktów przewagi nad drugą w tabeli Zawiszą. Właśnie te dwa zespoły spotkają się w bezpośrednim starciu już w najbliższy czwartek, 8 czerwca o godzinie 17.00 na Stadionie Miejskim. Jak już wcześniej informowaliśmy dla kibiców którzy zakupią bilet wstępu przygotowany zostanie ciepły posiłek, a dla dzieci dodatkowo słodki poczęstunek
Kania Gostyń – Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski 2:2 (1:1)
bramki
Kania: Błażej Danielczak (30’) Dawid Jędryczka (70’)
Ostrovia: Mikołaj Marciniak (14’), Tomasz Kowalski (60’)
skład Ostrovii: Bartosz Jankowski (57’ Bartosz Jureczek) – Mateusz Rachwalski, Jakub Jędrzejak, Paweł Zadka (46’ Karol Krystek), Konrad Rusek, Tomasz Kowalski (63’ Mariusz Poślednik), Jakub Kramarczyk (75’ Nikodem Modrzyński), Peter Suswam, Adam Sobański (75’ Kamil Malczyk), Mikołaj Marciniak, Łukasz Budziak (60’ Maciej Kaniewski)
Komentarze
Zostaw komentarz